W obronie Petera Molyneux
Tim Schafer z Double Fine w opublikowanym na YouTube wideo stanął w obronie znanego projektanta Petera Molyneux, który w ostatnim czasie znalazł się pod ostrzałem krytyki.
Peter znany jest od lat ze składania obietnic bez pokrycia: roztaczania fascynujących wizji przyszłych projektów, które ostatecznie okazują się dużo mniej imponujące niż zakładano. Dotychczas gracze traktowali takie wypowiedzi z pewną wyrozumiałością. Co się więc zmieniło?
Wyjaśnienie jest proste: najnowsza gra Petera, Godus, została sfinansowana nie przez dużego inwestora, ale właśnie graczy w ramach kampanii crowdfundingowej. Dlatego osoby, które zainwestowały pieniądze w projekt, który powstaje w bólach i jest dużo mniej imponujący od pierwotnych planów, mają prawo czuć się oszukane.
Z drugiej strony, jak zauważył Tim Schafer, poziom hejtu jest nieproporcjonalnie wysoki w stosunku do powagi wydarzeń. Wszak stworzenie gry wideo to skomplikowany proces i nie wszystko musi po drodze pójść zgodnie z planem.
Developerzy nie powinni obiecywać gruszek na wierzbie i przesuwać terminy w nieskończoność, ale też my, jako gracze, nie powinniśmy publicznie linczować ich za porażki. Crowdfunding to ryzyko i jeśli ktoś nie jest gotowy go ponieść, zawsze może zaczekać na premierę i recenzje finalnego produktu.