Po 17 latach pracy jeden z szefów Blizzarda odchodzi z firmy.

Jak napisał w liście otwartym:

Podjąłem trudną i słodko-gorzką, ale ostatecznie ekscytującą decyzję, by rozpocząć następny rozdział w moim życiu i karierze.

Rob Pardo był w Blizzardzie jedną z najważniejszych postaci: to właśnie jemu przypisuje się sukces StarCrafta i World of Warcraft, którego był głównym projektantem. W 2006 roku magazyn „Time” umieścił go wśród najbardziej wpływowych osób na świecie.

Decyzja Pardo nie musi oznaczać kłopotów wewnątrz Blizzarda. Wszak studio wciąż radzi sobie znakomicie, a po tak wielu latach działalności jasne jest, że coraz więcej pracowników będzie próbować sił gdzie indziej. Albo po prostu przejdzie na emeryturę.