Ekipa odpowiedzialna za projekt Nostalrius, prywatne serwery klasycznego World of Warcraft, zapowiadała niedawno, że jeśli Blizzard nie ogłosi na BlizzConie wprowadzenia klasycznych serwerów, zrobią to sami. Blizzard przemilczył temat, więc teraz Nostalrius spełni swoją groźbę.

Pytanie tylko, czy wykopanie topora wojennego skończy się dobrze dla Nostalriusa. Już raz serwery zostały zamknięte pod naciskiem prawników Blizzarda, teraz korporacja będzie zapewne jeszcze mocniej walczyć o swoje prawa.