Na obrazku: "Wycieknięta" kilkanaście miesięcy temu lista nadchodzących premier Blizzarda.

Powstające w tajemnicy nowe MMO Blizzarda o nazwie kodowej "Titan" powinno spodobać się nie tylko hardkorowcom. Jak dowiedział się serwis Kotaku, jeden z analityków, który miał styczność z projektem, nazwał go "casualowym". Czy to znaczy, że w nową grę Blizzarda zagramy na Facebooku? Prawdopodobnie, choć nie tylko.

Blizzard o Titanie mówi, że jest najbardziej ambitną rzeczą, jaką kiedykolwiek próbowali stworzyć. Niezbyt zgadza się to z naszym pojmowaniem "casualowości", bo produkcje dla niedzielnych graczy są zwykle proste w mechanice i – poza tym, że uzależniają – nie ma w nich niczego innowacyjnego. Ale… pomyślcie o tym inaczej.

Pomyślcie o MMO, które jest połączone z całym twoim mobilnym światem. Raidy planowane poza grą, wiadomości gildiowe dostarczane bezpośrednio na skrzynkę w Facebooku, dom aukcyjny – jak już teraz w WoW-ie – dostępny z poziomu aplikacji w komórce. Wyobraźcie sobie grę niepolegającą na bezmyślnym tłuczeniu mobów, ale tworzeniu rozbudowanej społeczności, która może łączyć się ze sobą nawet z poziomu przeglądarki. Battle.net 2.0 to pierwszy duży krok w tym kierunku, nie ma wątpliwości.

Oczywiście wszystko to bliżej nieokreślone domysły: Blizzard milczy w sprawie Titana i nie jest pewne, czy na tegorocznym BlizzConie dowiemy się czegoś więcej o projekcie.

Jesteśmy ciekawi, jaka jest Wasza wizja tej gry. Czy wyjdzie na konsole? Czy będzie miała abonament? Do kogo zostanie skierowana? Dajcie znać w komentarzach.