PAMIĘTAJ MNIE:
1 / 2 lewo
NIC
Dodany: 0000-00-00
Artykuł: NIC

INNE Z TEMATU

 

Wywiad z autorem Biznesu Filmowego

VG: Witaj Tomiga.

Tomiga: Witam.

VG: "Biznes filmowy" należy już do klasycznych kanonów polskich gier freeware. Jak to się stało on w ogóle powstał? Był to przypadek czy zimna kalkulacja?

T: Bardzo mi miło, że uważacie BF za klasykę . Co do powstania samej gry to strasznie długa historia. Zaczęło się wszystko w liceum kiedy to miałem jeszcze C-64 (Commodore 64). Uwaga dla młodszych czytelników: był to jeden z ciekawszych komputerów 8-bitowych. Grając w różne gry, trafiłem na niewielki niemiecki program napisany w BASICu pod tytułem Movie Business. Strasznie mi sie spodobał, ale miał kilka wad oraz ograniczeń. Jako młody zapalony adept sztuki programowania postanowiłem napisać jego ulepszoną wersję. I tak powstała pierwsza wersja Biznesu filmowego dla C-64. Później na studiach dostałem już peceta i zacząłem uczyć się języka Pascal. 

VG: BF był Twoją pierwszą grą?

T: Powiedzmy że była to pierwsza większa gierka. Wcześniej powstał chyba OiX (czyli kółko i krzyżyk "na 5"). Ale wracając do BF na PC. Na studiach, chyba pod koniec pierwszego roku, przeniosłem BF na PC (jeszcze pod DOSem). Jakiś czas później zacząłem programować w Windowsie. Na zajęciach ze sztucznej inteligencji mieliśmy wymyśleć sobie jakiś projekt. Postanowiłem że napisze BF pod Windows z komputerowymi graczami (wcześniej gra była tylko "multiplayer" dla kilku żywych użytkowników. Gra zrobiła się na tyle ciekawa, że postanowiłem umieścić ją w internecie. Jakiś czas potem niejaki Joel (redaktor z portalu gry.wp.pl) zainteresował się grą i umieścił o niej notkę na tym portalu. Jak się okazało grą zaczęło interesować się coraz więcej ludzi. Ponieważ gracze mieli coraz więcej pomysłów, a oryginalny pomysł moim zdaniem również można było nieco bardziej rozbudować, zapadła decyzja o powstaniu BF2. 

VG: Tak więc od dłuższego już czasu pracujesz nad "Biznesem filmowym 2: Droga do Hollywood". Czym będzie się różnić od poprzednika?

T: W sumie w BF2 już 75% funkcjonalności jest zaimplementowana. Kilka najważniejszych zmian w stosunku do jedynki to:
- podział na gatunki (ponad 25 gatunków dostępnych w grze),
- różne profesje twórców (oprócz aktorów i reżyserów mamy: gwiazdy muzyki, sportu, operatorów, kompozytorów, a nawet polityków),
- scenariusze na podstawie których tworzy się filmy,
- twórcy niezbędni do wyprodukowania filmu (ilość, zawód, płeć),
- możliwość ustalenia ilości przemocy/seksu/humoru w filmie,
- twórcy charakteryzują się większą ilością parametrów (np: akcja, humor, sexapeal, drama...),
- większa ilość nagród (w BF2 są to festiwale), a w nich różne kategorie nagród,
- bardziej zaawansowane recenzje,
- możliwość tworzenia własnych zestawów twórców w specjalnym edytorze,
- oprócz tego: asystenci, oferty, bardziej zaawansowana reklama, inwestycje w dzieła sztuki...
i wiele innych.
Podsumowując, praktycznie każdy element gry został rozbudowany.

VG: A skąd ten podtytuł?

T: W założeniach chodziło o misje. Misje miały prowadzić od początku filmografii do czasów aktualnych... Coś jak niedawno zrobili chłopaki w "The Movies".

VG: Kiedy planujesz premierę BF2?

T: To bardzo trudne pytanie. Nie mogę podać konkretnej daty. Wynika to z faktu, iż aktualnie pracuję i różnie bywa z moim wolnym czasem w którym może powstawać BF2. Oprócz ważnych projektów zawodowych zdarzają mi się podróże zagraniczne, czasami na dłuższy okres. W tym czasie raczej nie mogę pracować nad BF2. Dochodzą do tego inne projekciki jak choćby reminder R2Do, który ostatnio stworzyłem, czy zabawa ze stronami WWW. No i oczywiście nie można zapomnieć o życiu prywatnym (spotkania ze znajomymi, oglądanie filmów czy też różne wycieczki). Inną sprawą jest, że w przypadku takich programów jak BF wcale nie jest ustalone co jest ostateczną wersją. Co raz pojawiają się jakieś intrygujące pomysły, których grzechem było by nie zaimplementować. Myślę więc, iż dla fanów powinno być na rękę, że ostateczna wersja jest jeszcze mgliście zarysowana. Stworzenie ostatecznej wersji sprawiłoby, że gra przestałaby się rozwijać.
Z rzeczy planowanych, których aktualnie nie ma w wersji beta to:
- zapisu/odczytu stanu gry,
- sztucznej inteligencji,
- dodatkowej opcji realizm (powodującej, że twórcy pojawiają się w "swoich" okresach historycznych,
- dodatkowych trybów gry: coś w stylu misji.

VG: Planujesz jeszcze zrobić jakieś gry?

T: Jak już wspomniałem, coraz mniej mam czasu na zabawę w programowanie. Co prawda mam parę pomysłów (nawet jeden w dużym stopniu już jest napisany), ale nie chciałbym zapeszać i mówić, że na pewno coś wypuszczę dla szerszej publiczności. Od razu zaznaczam, że BF3 nie będzie. Mam nadzieję że ktoś młodszy połknie bakcyla i napisze coś 10 razy lepszego od BF.

VG: Powiedz proszę, co tak naprawdę daje twórcy stworzenie gry freeware.

T: Satysfakcję i sporo wiedzy zdobytej podczas zabawy w programowanie, a właściwie rozwiązywaniu problemów.

VG: Co sądzisz o takich serwisach jak Victory Games?

T: Jest to ciekawe miejsce, gdzie można poznać alternatywne gry do popularnych hitów.

VG: Bardzo dziękujemy za rozmowę. Życzymy powodzenia!

T: Dziękuje bardzo. Wam (jako Victory Games) również życzę zapału do pracy nad portalem.


KOMENTARZE

Wynik działania (8 + 6):

Regulamin
Gość: