Znajdując się w głębinach morza, polujesz na najdziwniejsze stwory jakich w życiu Twe oczy nie miały szczęścia ujrzeć. Jednak nie są to zwykłe łowy, bo masz z góry nakazane, jakie to mają być zwierzęta i nie wolno Ci się pomylić, inaczej kończysz grę. Jakby tego było mało, goni Cię nieubłaganie czas…dasz rade wytrzymać tę presję?  Al's home to sympatyczna gra zręcznościowa, tworzona z bardzo dużym naciskiem na humor. Oprócz zwykłych „rybek”, napotkamy także często przeszkadzającą roślinność, za którą jak na złość nasze kochane zwierzątka lubią się kryć, a czas niestety ciągle płynie. Na początku do ustrzelenia mamy proste organizmy, jednak po kilku rundach, sprawa zaczyna się komplikować. Zaczynają pojawiać się coraz to bardziej sprytniejsze stwory, które za nic mają poddanie się, po prostu robią wszystko abyśmy tylko je nie złapali. Grze towarzyszy naprawdę pocieszająca muzyka, poprawiająca samopoczucie. Graficznie jest już znacznie gorzej i wielu osobom przez to, nie przypadnie do gustu, a szkoda, bo jest godna uwagi.  Podsumowując – Al's home jest produkcją udaną, jednak niestety ze słabą grafiką, często mającą fundamentalne znaczenie dla oceny głównej gry. Częściowo nadrabiane jest to niesamowitym humorem oraz bardzo miłą muzyką, jednak mimo wszystko pozostaje pewien niedosyt. Myślę jednak, że nikomu jeszcze te kilkanaście minut świetnej i zabawnej rozgrywki, jaką daje ten produkt, nikomu nie zaszkodziło.