PAMIĘTAJ MNIE:
1 / 2 lewo
Eugen
4
Pobierz:
Dodany: 2005-12-11
Artykuł: Eugen

grywalność
rozbudowany świat
INFORMACJE
Gatunek: RPG
Licencja: freeware
Data wydania: 2005
Pobrań: 2266
Producent: Andrew Sidwell
Wymagania sprzętowe:
brak danych
Dodatkowe opcje:
, Rekordy online
Język:
INNE Z TEMATU

 

Angband - The Pits of Angband

Angband - The Pits of Angband
OCEŃ
Pewnie część z was nie zdaje sobie sprawy z tego, że gry RPG są jednymi z najstarszych tworzonych na komputery. Tylko że kiedyś, gdy grafiką zajmowało się kilkanaście kilobajtów, po prostu nie było innej możliwości jak zastąpić cały świat, włącznie z potworami i przedmiotami, znaczkami ASCII. Właśnie tak wygladała gra "Rogue", która w roku 1980 zapoczątkowała gatunek zwany potocznie "rogalikami".  Angband - The Pits of Angband jest jednym z najbardziej znanych tytułów tej kategorii, która chociaż nieskoplikowana to należy do bardzo rozbudowanych. Na początku należy wybrać swojego bohatera określając płeć, rasę (z 11) i klasę (z 6) oraz wylosować opisujące go (ją) cechy zgodnie z systemem D&D. Przygoda zaczyna się w mieście, do którego w dowolnym momencie będzie można wrócić, sprzedać znalezione w podziemiach przedmioty, zaopatrzyć się w żywność i pochodnie, spokojnie wyleczyć. W miarę zdobywania kolejnych poziomów i pieniędzy będzie można kupić lepsze księgi czarów i potężniejszą broń. I tak w kółko. Myli się jednak ten, kto myśli, że szybko stanie się to nudne. Każdy poziom lochów jest generowany w chwili wejścia do niego. Nawet wracając, nie natkniemy się na ten sam układ korytarzy, przez co wędrówki są permamentnym odkrywaniem nieznanego. Celem gry jest osiągnięcie setnego poziomu podziemi i zabicie zamieszkującego tam Morgotha. Na pewno nie nastąpi to szybko - grając przez trzy tygodnie zapuściłem się ledwo na dziesiąty...  Liczba dostępnych potworów i przedmiotów jest oszałamiająca i mnóstwo czasu upłynie nim pozna się chociażby połowę. Podobnie jest z czarami czy magicznymi napojami. Pierwsze spotkanie z nimi jest przedstawiane magiczną formułą. Dopiero po ich identyfikacji, każdy kolejny przedmiot jest już znajomy i wiadomo do czego służy. Jeśli ktoś jest bardzo ciekawy działania znalezionego napoju, może zajrzeć na stronę internetową gry i przeczytać jeden ze "spoilerów", ale czyż nie lepiej samemu dojść do wszystkiego? Skoro już rozpocząłem o nieetycznych działaniach, wspomnę również o umieraniu. Kiedy kierowana przez gracza postać zginie w podziemiach, umrze na zawsze. Nie można jej wskrzesić, tracąc godziny, a czasem dni, które włożyło się w jej szkolenie. Istnieje jednak sposób jej uratowania - należy zarchwizować zachowany stan gry i użyć go w przypadku "zejścia". Jednak postrzegane jest to jak korzystanie z "ulepszaczy rzeczywistości" i brak doświadczenia. Ale każdy i tak zrobi po swojemu.  "Dosowe znaczki" mają jeden plus - pozwalają wytężyć swoją wyobraźnię i zaprząc do pracy własny mózg, który bezbłędnie nakreśli postacie kreatur, magiczny miecz czy chociażby barmana w karczmie. Ale pojawili się ludzie, którzy chcąc rozpropagować ideę "rogalików" postanowili zaopatrzyć je w grafikę. Bardzo ładnie narysowano wszystkie przedmioty i przeciwników. Gdyby dodać trzeci wymiar, animację i tryb sieciowy, wyjdzie coś na kształt Diablo. Większość graczy, którzy cenią sobie w tego typu grach własną wyobraźnię, nie uważają "ugraficznienia" za krok do przodu. To według nich niepotrzebny zabieg, mający na celu przypodobanie się słabiej wyposażonym w umiejętność fantazjowania. Muszę jednak stwierdzić, że bez tego "Roguelike" miałoby o wiele mniej zwolenników.  Ocenę wystawiam z pełną premedytacją, chociaż poprze mnie pewnie tylko garstka - entuzjaści takich gier oraz nieliczni, którzy przekonają się, że Angband - The Pits of Angband jest nietuzinkową rozrywką. Mam tylko nadzieję, że po zagraniu i przekonaniu się o jej głębi (mając na myśli nie tylko liczbę poziomów) i sami stwierdzicie, że opisywana produkcja potrafi zatrzymać przy komputerze na długie godziny. Szkoda, że nie ma trybu sieciowego, ale być może w najbliższym czasie zagłębię się w te odmiany Angbanda, którym ten tryb zaaplikowano. Przyjemnej gry! PS. Grać można na dowolnym systemie operacyjnym, więc klikając na linka zostaniecie przeniesieni do strony z wieloma odnośnikami. Windows to pierwszy link od góry.

Może Ci się spodobają

Eschalon: Book I Helbreath Agency
KOMENTARZE

Wynik działania (7 + 9):

Regulamin
Gość:
Gość
--1
2006-06-06 20:12:44
Nie radze sciagac bo wirus jest w tym
Gość
+0
2006-03-24 01:07:24
Na wstępie - jako wielki miłośnik roguelike i Angbandu w szczególności chciałbym tylko zauważyć, że RR nie jest autorem Angbandu, a obecnie już nawet nie jest maintainer'em (jak to się tłumaczy?...;)), którym od paru tygodni jest Julian Lighton. Thangorodrim może jeszcze pożyje jakiś czas, ale zainteresowanych odsyłam pod adres angband.oook.cz można tam znaleźć informacje zarówno o Angbandzie jak i różnych wariantach tej gry - jest ich przynajmniej parę dziesiątków...a grałem w większość...;)...jeśli nie we wszystkie..:))) P.S. W tą grę można grać latami...i nie móc wygrać...:P... PiotrLegnica Roguelike nie mają wymagań sprzętowych?...tak sądzisz?...;)...to spróbuj Gearhead...nawiasem mówiąc jest świetny. Walczysz w futurystycznym świecie używając maszyn bojowych, które możesz prawie dowolnie wyekwipować...
Gość
+0
2006-01-21 12:27:14
Jak ktoś zagrał w tibie to szybko połapie się w tej grze!
Gość
+0
2006-01-01 15:38:50
Roguelikes poprostu rox Nie ma 2GB zbednych grafik 3D, nie trzeba procesora 3,5GHz zeby to uruchomic, podczas dzialania nie zajmuje 512MB RAMu i nie wymaga najnowszego Radeona do dzialania :) Czyli - gra idealna. Kto nie gral, nie zrozumie :D PS. IMO ADOM lepszy :)
Gość
+0
2005-12-26 18:37:20
a jak wyglada tak na serio gra bo to chyba mapka :D
Gość
+0
2005-12-14 15:41:15
fajna gra z zdjatka ale nie wiem czy grac mozna tez fajnie. Pozdro Anonim
Gość
+0
2005-12-13 21:49:04
Miło, że w końcu trafiła tu gra tego typu. Jestem miłośnikiem gier tego typu (jedną nawet przeszedłem). Generalnie najtrudniej jest się przyzwyczaić do tego typu grafiki. Potem, jak sie wciągniesz to i kilka godzin można przesiedzieć "biegając małpą po DOSie". Niemniej radzę każdemu, żeby chociaż spróbował w to zagrać.
Gość
+0
2005-12-12 20:31:53
Czyli tak jak mówiłem: dla maniaków, old-school'owców i tych którzy nie zwracają kompletnie uwagi na grafikę jak znalazł.
Gość
+0
2005-12-12 17:48:02
Chciałbym coś dopowiedzieć do mojego ostatniego komentarza. Jest to dobra gra RPG, ale tylko dla tych, którzy: a) dobrze znają angielski, b) mają dobrze rozwiniętą wyobraźnię. W przeciwnym razie gra może się nie spodobać. (Ja osobiście tych dwóch punktów nie spełniam - zbyt szybko napisałem pochlebny komentarz :) )
Gość
+0
2005-12-12 17:32:46
Dobry RPG, polecam. BTW: Romen, jak nie umiesz czytać po angielsku, to nie oceniaj gry. W opcjach można sobie przestawić grafikę.

(1) Poprzednia 1 2 3 Następna