PAMIĘTAJ MNIE:
1 / 2 lewo
Pawcio
5
Pobierz:
Dodany: 2008-04-22
Artykuł: Pawcio

Nieliniowość
Wspaniały świat gry
Ciekawe i przemyślane zadania
Znakomity system walki
Klimat
INFORMACJE
Gatunek: RPG
Licencja: shareware
Data wydania: 2008
Pobrań: 1298
Wymagania sprzętowe:
Windows 2000 lub nowszy/ Mac System 10.3.9 lub nowszy, 64 MB RAM, 200 MB wolnego miejsca na dysku
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
Język: Angielska wersja językowa Angielski
TAGI
INNE Z TEMATU

 

Avernum V

Avernum V Avernum V Avernum V
OCEŃ
SpiderWeb Software dobrze znane jest fanom erpegów. Popularność w dużej mierze zawdzięczają serii Avernum. Po czterech jej częściach(każda znakomita) nadszedł czas na piątą. Użytkownicy okienek w odróżnieniu od zwolenników MacOs musieli poczekać trochę na premierę. No, ale skoro gra jest już na obu platformach, może pasowałoby się jej przyjrzeć?

 Tytułowy Avernum to ogromny i niebezpieczny podziemny świat. Jednak ludzie zamieszkujący go nauczyli się w nim żyć. Rozwijały się miasta, grody i wsie. Całym tym niesamowitym uniwersum rządziło Imperium. Niestety, na jego władczynie został przygotowany zdradziecki zamach. Na szczęście nieudany, ale sprawca zniknął bez śladu nie ujawniając motywów nim kierujących. Wkrótce nasza drużyna zostaje wysłana do ogromnej jaskini bez światła, aby zniszczyć spiskowców stojących za próbą zabójstwa. Tak właśnie rozpoczyna się nasza przygoda, w której nuda na pewno nie zagości.

   Zacznijmy od początku, czyli od grupy czterech szczęśliwców, których wybierzemy. Tworzenie postaci nie jest innowacyjne i dostępne klasy to wojownik, barbarzyńca, kapłan, mag itp. Natomiast ich rozwój, jest już zupełnie inną sprawą. Po awansie mamy kilka punktów do rozdzielenia. Każda umiejętność kosztuje. Na przykład na siłę wydamy 8 punktów, a na inny atrybut tylko 2. Co ciekawe, czasami trzeba poczekać kilka poziomów, aby stać się lepszym w danej dziedzinie. Zgrana paczka nie wystarczy aby osiągnąć sukces. Należy bowiem przyzwyczaić się do braku wiatru czy słońca. Kiedy przejdziemy swego rodzaju komnatę treningową zaczynamy prawdziwą zabawę. Aby spotkać się z generałem fortu, w którym jesteśmy, należy wykonać kilka zadań. Można dowiedzieć się o nich w dwojaki sposób. Napotkana osoba mówi w czym problem. Pomóc może też miejska tablica, na której wybieramy dla siebie wyzwania. Na początku zwykle każde z nich ogranicza się do zabicia kogoś, czegoś i przyniesienia skarbu. Wroga istota też ma uczucia, więc wyjawia je nam. To od nas zależy co z nią zrobimy. Można ją zabić, albo pomóc odkrywając drugie dno w całej sprawie. Eksploracja mapy to jedna z najciekawszych rzeczy jakie przyjdzie nam zrobić. Każda jaskinia ma swoją specyfikę. W jednej czai się potężny zombie. Druga zaś najeżona jest śmiertelnymi pułapkami. Miła staruszka w chatce zaprasza nas na herbatę. Jeśli przystaniemy na jej propozycję, okaże się, że jest ona wiedźmą i wraz ze swymi sługusami zechce odebrać nam życie. Napotkani ludzie mają nam wiele do powiedzenia. Przykładowo sprzedawca w New Hartson będzie z nami handlował dopiero wtedy, gdy streści nam swoją biografię. Niestety dialogi(jak i opisy przyrody i historii) są bardzo długie, więc znajomość angielskiego jest obowiązkowa. Walka odbywa się w systemie turowym. Jest on znakomicie zaprojektowany, ponieważ pozwala na kooperacje wszystkich poszukiwaczy przygód. Przykładowo: Pawcio i Eugen (No co? Tak ich nazwałem) są żywymi tarczami. Kola ich leczy, a Medard przyzywa na pole bitwy monstra i śmiercionośne czary. Kupujemy je w sklepie, tak jak inne przedmioty, których liczba jest zadowalająca. Nasi wojowie mogą założyć na siebie zbroje, nogawice, pierścienie, tarcze, amulety, hełmy oraz wszelkiego rodzaju broń.  

 Jeśli ktoś grał w poprzednie części to w zasadzie oprawy nie muszę opisywać. Nie zmieniła się ona w znaczącym stopniu. Grafika prezentuję się średnio. Postacie są sztywne, a to dlatego, że podczas marszu nie przebierają nogami. Również miasta nie prezentują się okazale. Jednym z najgorszych bugów jest umieszczenie balist obronnych za murami, a nie na nich. Z tego co pamiętam machiny te nie potrafiły strzelać przez ściany. Razi również brak rozmaitych detali. Na szczęście przejrzyste tabelki, oraz ekrany rozmowy częściowo rekompensują to niedopracowanie. Z głośników dochodzi miła i kojąca dla ucha melodia. Może nie ma się za bardzo nad czym zachwycać, ale dźwięk jest naprawdę solidną robotą.

 SpiderWeb Software produkuje jak na razie tylko cRPG i co najważniejsze - wszystkie są dobre! Tak samo dzieje się w przypadku Avernum V. Ogromna różnorodność, ciekawa fabuła oraz świat przykuwają do monitora na długi czas. Poraz pierwszy w mojej karierze redaktora VG wystawiam 10/10 i robie to z czystym sumieniem. Polecam wszystkim, nie tylko fanom rolplejów. Tytuł ten jest wprawdzie płatny, ale przy obecnym kursie dolara może warto się jednak skusić?

Może Ci się spodobają

Runesword II Through Nostale
KOMENTARZE

Wynik działania (4 + 10):

Regulamin
Gość:
Gość
+0
2008-11-12 15:48:20
A moze mi ktos powiedziec czym rozni sie pelna wersja od dema ??
Gość
+0
2008-05-21 20:44:56
super super super gra
Gość
+0
2008-05-15 16:50:03
Avernum 1 2 3 - najlepsze RPG tej klasy (+Nethergate)
Avernum 4 5 - kiepściutkie, a to wszystko przez zmianę zasad
Gość
+0
2008-04-25 18:21:48
Spiderweb tworzy jedne z najlepszych RPG. Jedyny minus to jak dla mnie powtarzające się motywy graficzne z poprzednich części (taki standard oszczędzania Spiderweba). Ale i tak jest super (jak zawsze :D).
Anox
+0
2008-04-22 18:55:06
Zamiast berserkera wziąłbym archera (rasy KOT xD)
Widze że gierka prawie niczym sie nie różni od IV =P
Gość
+0
2008-04-22 12:14:40
Wyśmienity RPG, dużo lepszy od części poprzedniej która i tak była już bardzo dobra :). Zawsze z niecierpliwością czekam na kolejną produkcję Spiderweb (aktualnie trwają prace nad Geneforge 5, podobno to ostatnia część tej sagi ;( ). Avernum 5 polecam wszystkim fanom klasycznych staroszkolnych RPG, reszta też powinna się z nim zapoznać :).

1