Battle Painters, jest sympatyczną i kolorową grą dla dzieci (choć nie tylko). W grze bierze udział od 1 do 4 zawodników. Zadaniem każdego z graczy jest zamalowanie jak największej powierzchni planszy kolorowym pędzlem nim skończy się czas. Gdy czas upłynie na ekranie pojawia się lista informująca ile procent powierzchni pola udało nam się zamalować. Wygrywa ten, kto zajął największą cześć planszy. Zabawę umilają różnego typu bonusy, jak np. gruby pędzel, większa prędkość poruszania się, bomba z farbą, czy też chwilowa zamiana rywali w posągi. Jeśli któryś z graczy zdobędzie jakiś ułatwiający grę przedmiot, to inni gracze mogą starać się mu go odebrać zderzając się w niego.Gra dzieli się na dwa tryby rozgrywki. Pierwszy, to tryb rywalizacji, a drugi to samotna walka z czasem. W tym drugim w wyznaczonym czasie musimy zamalować jak największy obszar pola. Pierwszy tryb jest już bardziej rozbudowany, gdyż pozwala on na rywalizację z przeciwnikiem - wszyscy przeciw wszystkim, bądź też gra drużynowa, gdzie np. dwóch "żywych" graczy może rywalizować z dwójką komputerowych przeciwników. W Battle Painters naraz może grać do 4 graczy na jednej klawiaturze i zapewniam, że zabawa będzie bardzo emocjonująca.Oprawa audio-wizualna prezentuje się bardzo przeciętnie. Dźwięki jakie usłyszmy w grze zostały dobrze dobrane, lecz autorzy zapomnieli o melodii, która z pewnością umiliła by rozgrywkę. Na szczęście średnie wykonanie gra nadrabia wspaniałą grywalnością, która jest jeszcze większa w trybie wieloosobowym.