Nienajgorsze sterowanie
Muzyka
INFORMACJE
Gatunek: Wyścigowe
Licencja: freeware
Data wydania: 2004
Pobrań: 5037
Producent: Jan Zizka
Wymagania sprzętowe:
brak danych
brak danych
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
Rekordy online
Język: Czeski Angielski
INNE Z TEMATU
H-Racer
OCEŃ
Zapewne większość z Was nie miało styczności z pojazdami znanymi jako poduszkowce i tym bardziej nigdy się nimi nie przejechało. Taką możliwość po części daje gra H-Racer, w której zasiadając za sterami owego poduszkowca, mkniemy po drodze, wśród drzew, starając się wyprzedzić naszych rywali i wygrać wyścig. Tak, zgadza się, bierzesz udział w wyścigu, a główną nagrodą są pieniądze, za które możesz rozbudować swój bolid i tylko to, daje możliwość generalnego zwycięstwa.
Po uruchomieniu programu, naszym oczom ukazuje się dość ubogo wyglądające menu główne, w którym na samym początku ustawiamy grafikę, muzykę, kolor itd…Znajduje się tam także sklep, gdzie kupujemy lub sprzedajemy pojedyncze komponenty pojazdu. Jeżeli chodzi o samą rozgrywkę, to do wyboru autor dał nam: training, single race, campaign oraz ghost race i trzeba przyznać, że to nie mało opcji. Na samej trasie, od czasu do czasu będzie pojawiać się butelka pewnego wysokoprocentowego napoju i należy to traktować jako checkpoint, czyli trzeba po kolei przejechać każde, wskazane przez strzałkę miejsce.
Graficznie H-Racer prezentuje się nawet dobrze, choć wyraźnie czuć niedosyt elementów krajobrazu, przez co gra za szybko zaczyna się nudzić. Nasi przeciwnicy do najbardziej inteligentnych się nie zaliczają i czasami można spotkać przypadki poruszania się ich w odwrotnym kierunku niż powinni, cóż trochę to frustruje, ale na szczęście są to pojedyncze przypadki, także nie wygląda to ogólnie tak źle. Najgorszym elementem tej produkcji jest muzyka i proponuję wyłączenie jej jeszcze przed rozpoczęciem wyścigu, bo czy słuchanie non stop przez około 10 minut, (bo tyle mniej więcej trwa jedna rozgrywka) dźwięku kilkusekundowego, może być przyjemne?
Gdybym miał oceniać tę grę pod względem dzisiejszych wymogów graczy, ich oczekiwań oraz narzuconych standardów, to pewnie nie znalazłaby się ona nawet w tym serwisie, jednakże trzeba pamiętać, że jest to produkcja zupełnie darmowa, wręcz amatorska, także polecam ją głównie osobom, które nie mają zbyt dużych wymogów wobec gier, które potrafią się cieszyć i doceniać ciężką pracę autorów, tym bardziej, że możliwości wirtualnych przejazdów poduszkowcem nie ma za wiele.
Po uruchomieniu programu, naszym oczom ukazuje się dość ubogo wyglądające menu główne, w którym na samym początku ustawiamy grafikę, muzykę, kolor itd…Znajduje się tam także sklep, gdzie kupujemy lub sprzedajemy pojedyncze komponenty pojazdu. Jeżeli chodzi o samą rozgrywkę, to do wyboru autor dał nam: training, single race, campaign oraz ghost race i trzeba przyznać, że to nie mało opcji. Na samej trasie, od czasu do czasu będzie pojawiać się butelka pewnego wysokoprocentowego napoju i należy to traktować jako checkpoint, czyli trzeba po kolei przejechać każde, wskazane przez strzałkę miejsce.
Graficznie H-Racer prezentuje się nawet dobrze, choć wyraźnie czuć niedosyt elementów krajobrazu, przez co gra za szybko zaczyna się nudzić. Nasi przeciwnicy do najbardziej inteligentnych się nie zaliczają i czasami można spotkać przypadki poruszania się ich w odwrotnym kierunku niż powinni, cóż trochę to frustruje, ale na szczęście są to pojedyncze przypadki, także nie wygląda to ogólnie tak źle. Najgorszym elementem tej produkcji jest muzyka i proponuję wyłączenie jej jeszcze przed rozpoczęciem wyścigu, bo czy słuchanie non stop przez około 10 minut, (bo tyle mniej więcej trwa jedna rozgrywka) dźwięku kilkusekundowego, może być przyjemne?
Gdybym miał oceniać tę grę pod względem dzisiejszych wymogów graczy, ich oczekiwań oraz narzuconych standardów, to pewnie nie znalazłaby się ona nawet w tym serwisie, jednakże trzeba pamiętać, że jest to produkcja zupełnie darmowa, wręcz amatorska, także polecam ją głównie osobom, które nie mają zbyt dużych wymogów wobec gier, które potrafią się cieszyć i doceniać ciężką pracę autorów, tym bardziej, że możliwości wirtualnych przejazdów poduszkowcem nie ma za wiele.
KOMENTARZE
Gość
+0
2005-08-02 09:57:17
DO BANI!!! 0/10!
1