Komandos, doskonale wyszkolona maszyna do zabijania. Sam przeciw wszystkim musi wypełnić misję albo zginie. Właśnie w takiego żołnierza musisz się wcielić i wykazać odwagą, sprytem i zmysłem taktycznym. Po każdym zadaniu dostaniesz kolejne instrukcje. Pamiętaj, jeśli wpadniesz, nikt ci nie pomoże.  Uzbrojony w karabin i kilka granatów masz do wykonania dwa różne zadania na mapie. Nie są proste z dwóch powodów. Pierwszy to bariera językowa - cała gra jest po japońsku z charakterystycznymi krzaczkami. Drugi trochę łatwiejszy do pokonania to gromada uzbrojonych strażników. Najlepiej podchodzić ich od tyłu i strzelać lub atakować ręcznie. Przy większych grupach można korzystać z granatów, ale wrogowie zwykle uciekają na jego widok, co pomaga najwyżej w odsunięciu ich od konkretnego miejsca. Gdy "widzą" (bo słyszą na pewno) strzały, reagują agresywnie i biegną do ich źródła jak ćmy do ognia. Czasem nie trzeba eliminować wszystkich, bo zadanie tego nie wymaga. Niektórzy jednak mogą posiadać przedmioty konieczne do zakończenia misji. Dodatkowe magazynki lub granaty, a nawet bonusowe życie mogą znajdować się w drewnianych skrzyniach, szafkach czy w lodówce.  Grafika została wykonana perfekcyjnie, ale także dźwiękowi oraz muzyce nie da się nic zarzucić. Gdyby tylko można było ruszać się po skosie, byłbym skłonny wręczyć jej najwyższe odznaczenie w serwisie. Ale i tak zabawa jest przednia. Klawiszologia: Z - Rzut granatu/przeładowanie broni X - Zmiana broni Shift - Atak Ctrl - chodzenie w bok J - samobójstwo s+alt - pauza