PAMIĘTAJ MNIE:
1 / 2 lewo
Kola256
2
Pobierz:
Dodany: 2009-11-28
Artykuł: Kola256

Pomysł
Wartości edukacyjne
Sporo dostępnych ulepszeń i ścieżek rozwoju
Dźwięki
Okropne sterowanie
Monotonia
Nic innowacyjnego
Od pewnego etapu skandalicznie wysoki poziom trudności
INFORMACJE
Gatunek: Zręcznościowe
Licencja: shareware
Data wydania: 2008
Pobrań: 385
Producent: Youda Games
Wymagania sprzętowe:
Procesor 1 GHz, pamięć 256 MB, karta graficzna 16 MB
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
Język: Angielska wersja językowa Angielski
TAGI
INNE Z TEMATU

 

Kindergarten

Kindergarten Kindergarten Kindergarten
OCEŃ
Co łączy gry ekonomiczne i tzw. „time managementy”? Oba gatunki gier traktują o tym samym, jednak z nieco innej perspektywy. O ile w tych pierwszych nacisk stawia się na aspekty zarządzania finansami i rozbudowy naszego hotelu, restauracji, czy innego rodzaju firmy, o tyle w tych drugich nie skupiamy się wyłącznie na finansach, gdyż aspekt ten nie jest zbytnio rozbudowany, lecz zajmujemy się obsługą klienta, wcielając się w postać pracownika własnej z reguły firmy. Skoro oba typy gier są tak do siebie podobne, to często pomysły z popularnych „tycoonów” goszczą w casualach i również w tym typie produkcji nie brak jest pomysłów na tematykę gry.

 Jak już zapewne zdążyliście się zorientować zobaczywszy obrazki, w Kindergarten wcielamy się w rolę... opiekunki do dzieci, a właściwie kierowniczki jednoosobowego żłobka (tytuł jest nieco mylący). Trzeba przyznać, że autorzy wykazali się niecodzienną pomysłowością. Dysponujemy jedną salą, kilkoma brzdącami i paroma sprzętami „do pomocy”, takimi jak chociażby łóżko do leżakowania (oczywiście dzieci, nie opiekunki), kojec, czy zabawki. Na początkowym etapie zabawy nie mamy możliwości (finansowych) zatrudnienia kogokolwiek do pomocy, więc wszystkie zadania musimy wykonywać sami. Gdy naszemu podopiecznemu zachce się jeść, musimy przygotować jedzenie i go nakarmić. Gdy zechce spać, kładziemy go do łóżka. Gdy będzie płakać, dajemy zabawkę. A gdy... zwymiotuje, czy się zmoczy, wiadomo, trzeba je umyć. Cóż, nikt nie powiedział, że będzie łatwo...

 Cała zabawa podzielona jest na tury. Jedna taka tura = 1 dzień czasu gry. Po zakończeniu każdego dnia mamy możliwość wydania zarobionych na opiece dzieci pieniędzy. Inwestujemy je w nowe lub dodatkowe sprzęty, wynajmujemy opiekunów, czy zwiększamy atrakcyjność żłobka. Im nasza firma staje się bardziej popularna, tym coraz więcej rodziców przekazuje nam pod opiekę swoje pociechy. I tu zaczyna się kłopot. Wraz z rozwojem żłobka gra staje się coraz trudniejsza, aż przekracza granicę trudności i staje się przesadnie wymagająca, a co za tym idzie, rozgrywka przestaje być przyjemnością. Gram dużo w casuale, ale tak zawyżonego poziomu trudności i braku inicjatywy ze strony autorów na rozwiązanie problemu jeszcze nie widziałem. Czy istnieje jakiś sensowny pomysł na poradzenie sobie z małym stadkiem dzieci, gdy jedno z nich płacze, drugie chce jeść, trzecie spać, kolejne zwymiotowało, itp, itd? Jeśli nie zatrudnimy pomocników, nie mamy szans na dalsze granie i przegrywamy. Dodatkowo, co się rzadko spotyka w casualach, gdy już przegramy, nie mamy możliwości kontynuowania rozgrywki od nieudanego etapu i całą zabawę musimy zaczynać od początku, albo od miejsca zapisu, o ile nie popełniliśmy finansowego błędu. Czy mamy ochotę na grę od nowa? Niekoniecznie.

 Pod względem oprawy gra również nie zachwyca. Wystarczy obejrzeć obrazki aby stwierdzić, że kreskówkowa grafika nie prezentuje się pozytywnie. Miała ona być ważnym elementem klimatu gry, ale niestety Kindergarten nie tworzy żadnego klimatu, stąd też nie najlepsze dobranie grafik jest minusem. Muzyka prezentowana przez grę jest przeciętna i nie odchyla się ani w dobrą, ani w złą stronę. Na szczęście sytuację ratują dźwięki, które są przyjemne dla ucha (o ile głosy płaczących i niezadowolonych dzieci mogą być pozytywne) i zostały przygotowane starannie.

 Do kogo adresowany jest ten tytuł? Nie mam pojęcia. Ciekawe czy autorzy mogliby powiedzieć do jakiej grupy docelowej kierowali swoją grę. Nie zrozumcie mnie źle, tytuł nie jest tragiczny, jednak na tle innych „time managementów” ani nie prezentuje nic innowacyjnego, a to co oferuje i co zapożyczyła od innych dzieł tego gatunku wcale nie jest przygotowane fenomenalnie. Na rynku dostępnych jest wiele innych, lepszych gier z gatunku, dlatego jeśli nigdy nie marzyliście o prowadzeniu żłobka, możecie sobie spokojnie odpuścić dzisiejszą propozycję. Na pewno znajdzie się grupa fanów tego tytułu, którzy spędzą przy nim wiele godzin i których nie zrazi bardzo wysoki poziom trudności. Ciekawy pomysł, wiele dostępnych ulepszeń i możliwość sprawdzenia się w roli dziecięcego opiekuna zachęcą wiele osób. Lojalnie jednak ostrzegam: musicie być przygotowani na bardzo monotonną rozgrywkę, denerwujące sterowanie (nie zawsze nasza bohaterka wykona ruch o który nam chodziło), a także na nie-casualowy poziom trudności.

Może Ci się spodobają

PacLands Runner 2: Future Legend of Rhythm Alien Atanks
KOMENTARZE

Wynik działania (10 + 8):

Regulamin
Gość: