PAMIĘTAJ MNIE:
1 / 2 lewo
Jan Giemza
5
Pobierz:
Dodany: 2017-05-31
Artykuł: Jan Giemza

ciekawa historia
świetne dialogi
Dziewiąty Świat
zauważalne niedoróbki, zwłaszcza pod koniec gry
INFORMACJE
Gatunek: RPG
Licencja: komercyjna
Data wydania: 2017
Pobrań: 89
Wymagania sprzętowe:
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
Język: Polska wersja językowa Polski Angielska wersja językowa Angielski
INNE Z TEMATU

 

Torment: Tides of Numenera

Torment: Tides of Numenera Torment: Tides of Numenera Torment: Tides of Numenera
OCEŃ

O takie RPG-i walczyliśmy.

 

Wyjaśnijmy to na wstępie: duchowy spadkobierca Planescape: Torment (dzielący ojca, Chrisa Avellone) jest prawdopodobnie gorszą od niego grą. Ale „gorszy” to pojęcie względne, bo tytułu z równie ciekawym, głębokim scenariuszem nie widziałem od lat.

 

Ziemia za miliard lat nie przypomina naszej: setki cywilizacji, które się przez nią przewinęły, przetrwały jedynie w postaci niewielkich szczątków, pojedynczych przedmiotów, których działanie niewiele różni się od magii. Dawno temu pewien potężny człowiek odkrył sposób na nieśmiertelność: nauczył się przenosić swoją duszę między ciałami. Gdy jedna cielesna powłoka przestawała mu być potrzebna, pozbywał się jej i przechodził do kolejnej. To właśnie ty jesteś jedną z takich porzuconych powłok. Musisz odnaleźć i powstrzymać swojego dawnego pana, okazuje się bowiem, że jego czyny niewiele miały wspólnego z jakąkolwiek definicją moralności.

 

Torment: Tides of Nuemenera to gra dla miłośników czytania. W zasadzie 80% rozgrywki to rozmowy z napotkanymi postaciami – walki (zwane tu „kryzysami”) trafiają się raz na kilka godzin i z każdej z nich można wyjść zwycięsko bez zabijania przeciwnika. Co oczywiście nie jest proste i wymaga umiejętnego poprowadzenia rozmowy. Same dialogi są świetnie napisane, a każda kolejna napotkana przez nas postać jest bardziej oryginalna od poprzedniej. To w końcu Ziemia w odległej przyszłości, więc nic nie jest takie, jakie z początku by się zdawało.

 

Szkoda tylko, że pospiesznie poprowadzone zakończenie psuje nieco wrażenie z tej niesłychanie epickiej i wyjątkowej produkcji. Twórcom ewidentnie zabrakło czasu na pełną realizację swojej wizji, co widać choćby po tym, że obiecany jeszcze podczas kickstarterowej kampanii Voluminous Codex i towarzysz Oom trafili do gry dopiero w bezpłatnym patchu po premierze.

 

Fanów klasycznych RPG-ów z przełomu wieków nie muszę namawiać do zakupu nowego Tormenta. Wszystkich pozostałych namawiam gorąco, by dali mu szansę: całkiem prawdopodobne, że stanie się on jednym z waszych ulubionych tytu


Może Ci się spodobają

Flyff Gates of Destiny Pogromcy Potworów
KOMENTARZE

Wynik działania (4 + 2):

Regulamin
Gość: