Pojawiła się informacja o tworzonej przez Polaków przygodówce z elementami survival horroru i slashera. Żeby było ciekawiej, rzecz się dzieje we francuskim sierocińcu podczas I wojny światowej.

Atakujące wojska niemieckie zajęły część kraju. Ludzie uciekają na zachód, ale sieroty są zostawione same sobie. Gracz jako jedno z dzieci - Sebastien - będzie obserwował podział małolatów na frakcje oraz, niczym we Władcy Much, walkę o dominację. Całość będzie utrzymana w mrocznym klimacie czarno-białych pomieszczeń, a fabuła skłaniać się będzie ku surrealizmowi, przez co trudno będzie oddzielić fakty od fikcji.