Już był na podwórku, już witał się z gąską… Niestety, okazało się, że Dungeons nie zdołało zwyciężyć w starciu z Niewybaczającym Ostrzem Biznesu.

Zaprezentowana na początku 2012 roku produkcja miała być pełnoprawnym, wysokobudżetowym klonem Diablo, przygotowywanym od początku z myślą o urządzeniach mobilnych. Niestety, dokładnie rok później odpowiedzialne za produkcję studio Impossible Games zostało zamknięte, a nad projektem – najprawdopodobniej niewystarczająco udanym – zawisły ciemne chmury.

Po kolejnych kilku miesiącach oczekiwania, Epic Games zdecydował się dobić rannego. Nie oznacza to jednak całkowitego porzucenia marki Infinity Blade. – Chcemy stworzyć więcej gier, więcej książek, być może nawet inne produkty. Jesteśmy tym wszystkim niezwykle podekscytowani – powiedział Donald Mustard z Chair Entertainment. Szkoda, że raz pozostawieni na lodzie gracze, do podobnych rewelacji będą podchodzić zapewne nieco chłodniej niż dotychczas.