W czasie wręczania nagrody dla najlepszego super bohatera na świecie, Man Boy zastaje porwany przez złego Doktora Skarpetę i przeniesiony do innego wymiaru. Wcielając się w tytułową postać musimy przetrwać w surrealistycznym świecie i odszukać drogę powrotną na Ziemię.

Niestety, ale produkcja jest bardzo prosta, a całość możemy przejść w niecałe... 15 min. Sterowanie w grze jest uproszczone do maksimum i w dużym stopniu odbiega od tego, do czego przyzwyczaiło nas większości przygodówek. Postać poruszamy za pomocą strzałek, natomiast wszelkie czynności wykonujemy naciskając spacje. W zasadzie najszybszym sposobem na ukończenie gry jest po prostu podchodzenie do każdego aktywnego przedmiotu, a następnie wciskanie przycisku wykonania „czynności”.  Jednak czy takie rozwiązanie ma sens?

Grafika jak sami możecie zobaczyć na screenach prezentuje się dosyć ubogo. To samo muszę powiedzieć o muzyce, która również nie stoi na najwyższym poziomie. Dźwięk to po prostu „zlepek” kilka utworów zapisanych w formacie MIDI. Trzeba jednak przyznać, że pomimo to gra ma swój jedyny i niepowtarzalny klimat.

Produkcja, jak wspomniałem wcześniej nie jest zbytnio rozbudowana. Cała gra to trzy plansze, przy czym tylko na dwóch możemy się poruszać i wykonywać jakiekolwiek czynności. Większość czasu spędzimy na wysłuchiwaniu dowcipnych rozmów pomiędzy bohaterami. W zasadzie humor to jeden z nielicznych plusów tej produkcji. Gra jest absurdalna (w pozytywnym znaczeniu tego słowa) i wywrócona dosłownie do góry nogami.

Jeśli ktoś nie ma aktualnie nic ciekawego do roboty, a do tego nie  odstrasza go dosyć archaiczna grafika,  to może wypróbować tę nietypową przygodówkę. W szczególności, że gry nie trzeba nawet instalować, wystarczy ją jedynie pobrać.