
przeciwnicy
możliwość zapisania gry
sklep
oprawa audiowizualna
INFORMACJE
		
		
				Gatunek: Platformowe
			
							Licencja: freeware
				Data wydania: 2006
				Pobrań: 3902
				Producent: Hatman
								Wymagania sprzętowe:
Windows 95 - Windows XP, procesor Pentium III, 128 MB RAM
									Windows 95 - Windows XP, procesor Pentium III, 128 MB RAM
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
								Rekordy online
Język:  Angielski
 Angielski 
						
		 Angielski
 Angielski INNE Z TEMATU
		
		
Super Luigi Dreams
 
									 
									 
						
				OCEŃ
				
									
			
			
				- Luigi, wychodzę. – rzekł Mario, zakładając swoje czerwone buty i czapkę.  - Co? Czemu?! – zapytał się z niezadowoleniem Luigi. – Przecież mieliśmy dzisiaj iść na kręgle!  - Żółwie poczekają. Zresztą, nie pamiętasz jaki dziś dzień? Zawsze co tydzień w piątek ten stary kretyn Bowser porywa księżniczkę.  - A niech to, zapomniałem. Dobra, leć, tylko nie zapomnij przypomnieć jej o założeniu systemu antywłamaniowego w zamku.  - Ok. – powiedział, po czym wyszedł z mieszkania.     Luigi zamknął za nim drzwi. Po chwili jego smutek zamienił się w zaskoczenie i strach. Stojący nieopodal zegar o kształcie grzyba wskazywał godzinę czternastą.   - Momma mia! Pół godziny temu miałem pójść odetkać rury Donkey Kongowi! Mam nadzieję, że nie oberwę znowu beczką. – powiedział Luigi, po czym szybko wyszedł... i zamarł.       Nad jego głową unosiła się dziwna, skrzydlata postać.   - Witam, nazywam się Dachi, to ty jesteś Mario? – stwór rzekł przyjaźnie, aczkolwiek w jego głosie wyczuwalna była nuta desperacji.  - Ja...  - Potrzebujemy twojej pomocy! – przerwał Dachi. – Nasze królestwo zostało zaatakowane przez ciemnego człowieka, a moich przyjaciół schwytano! Jesteś naszą ostatnią nadzieją. Luigi, z natury tchórz, zdziwił się niezmiernie tym, co powiedział.  - Tak, pomogę wam.  - Wspaniale! Wiedziałem, że to powiesz. Zanim wyruszymy, muszę dokładnie wyjaśnić ci całą misję. – mówił dalej. – Będziemy musieli przejść przez sześć wielkich światów, jeśli chcemy ich uratować...   - Czekaj, czy każdy z nich jest zakończony zamkiem? – spytał się Luigi.  - Skąd wiesz?  - A, tak zgadywałem.  - Nie będę już więc mówił o rzeczach, które wiesz: że za sto złotych monet dostajesz nowe życie, podobnie jak przy zjedzeniu zielonego grzybka. A, właśnie, zapomniałbym. – rzekł, po czym wyjął z kieszeni czerwony, migający pasek. – Załóż go.     Luigi spojrzał na niego ze zdziwieniem, po czym wziął podarunek.   - To pasek zdrowia, dzięki niemu będziesz bardziej wytrzymały na wszelkie zadawane ci obrażenia. Jeśli przy granicach będzie w miarę pełny, otrzymasz za to niebieskie monety, za które możesz kupować przedmioty w okolicznych sklepach.   - Jakie obrażenia? – powiedział urażony Luigi. – Wystarczy rozgnieść potwora, zanim jeszcze pomyśli!  - Nie do końca. Nie na każdą goombę da się naskoczyć. Niektóre z nich najwidoczniej wyciągnęły wnioski po wcześniejszej walce z tobą, gdyż noszą hełmy z kolcami, które wręcz uniemożliwiają ich zabicie. Niestety, to nie jedyne utrudnienie, jakie cię czeka. By przejść do niektórych lokacji będziesz musiał uruchomić specjalne mosty. Problem w tym, że nie są one trwałe, po kilkunastu sekundach rozpływają się w powietrzu, przez co musisz być szybki, gdy nimi przechodzisz. Słyszałem również, iż rozpoczął się sezon tornad. Możesz wykorzystać ich moc do przeskakiwania nad przepaściami i pułapkami.    - Czy to już wszystko? – rzekł po chwili ciszy Luigi.  - Tak, tak. Oczywiście. Jak sądzę, możemy już ruszać?  - Chyba tak – odpowiedział, po czym wyobraził sobie Donkey Konga, walącego beką w muszlę klozetową i zaśmiał się cicho.  Ruszyli prosto przed siebie, każdy na swój sposób. Każdy z nich spojrzał w górę, mając na myśli tylko jedno pytanie.  - Ładne niebo, nieprawdaż? – zapytał się cicho Dachi.  - Na pewno lepsze niż w innych klonach – odparł Luigi.  - Co powiedziałeś?  - Nic, nic.
				
	KOMENTARZE

Gość
			+0
					2007-11-26 15:29:52
					
					głupie to
			
Gość
			+0
					2007-08-14 18:07:01
					
					Przeciętna platformówka, jednak fani gier z serii mario powinni nieźle sięprzy niej bawić. Można się przy niej zrelaksować ze względu na ograniczony poziom trudności, a grafika jest na przyzwoitym poziomie. Dużym plusem jest też możliwość zapisu gry, jednak jest to kolejna rzecz wpływająca na mały poziom trudności. Tak czy siak polecam ściągnać tę gre
			
Gość
			+0
					2007-07-27 22:46:26
					
					Moim zdaniem, jest to jeden z nielicznych godnych polecenia klonow Mario, ale chyba nic nie przebije Mario Forever :-)
			
Gość
			+0
					2007-07-26 11:11:24
					
					według mnie najlepszy klon mario
			
Gość
			+0
					2007-07-14 19:45:27
					
					Bo trzeba czytać "między wierszami". ;)
			
Gość
			+0
					2007-07-14 12:59:12
					
					Do redakcji, z Questorem na czele: forma jest świetna, wykonanie również, tylko informacji znalazło się za mało ;)
			
Gość
			+0
					2007-07-14 09:22:00
					
					Prawda, jak tu już powiedziano, przydałoby się 1-2 zdania o grze a nie o samej fabule. Ale jak wiadomo kiedy Mario... ops, Luigi, w każdym bądź razie bracia Bros nas zawiedli ? :) Tej gry nie da sie zbezcześcić. 
			[W tym "opisie fabuły" jest opisana gra ~~ Nazgut]

Gość
			+0
					2007-07-13 23:23:36
					
					Opowiadanie pasuje tutaj moim zdaniem jak ulał,bo przecież ile razy można recenzować Mario Bros w różnych odmianach.A bądź co bądź mówi ono również nieco o zasadach oraz świecie gry,więc jak dla mnie b.fajnie.
Sama rozgrywka przypomina mi nieco inną grę z pegazusa...Nie pamiętam dokładnie nazwy(ale mniejsza z tym),grafika faktycznie lepsza no i sklep(...) :)
			
Gość
			+0
					2007-07-13 19:24:48
					
					Muszę coś wyjaśnić: owszem nie jest to recenzja, a opis gry w formie opowiadania. Uznałem, że taka forma przekazania (prawdę mówiąc, nielicznych) informacji będzie lepsza. Jeśli się pomyliłem - przepraszam. Dziwi mnie natomiast fakt, iż monolog przy Pluto Strikes Back nie spotkał się z dezaprobatą.

Questor
			+0
					2007-07-13 19:24:48
					
					Muszę coś wyjaśnić: owszem nie jest to recenzja, a opis gry w formie opowiadania. Uznałem, że taka forma przekazania (prawdę mówiąc, nielicznych) informacji będzie lepsza. Jeśli się pomyliłem - przepraszam. Dziwi mnie natomiast fakt, iż monolog przy Pluto Strikes Back nie spotkał się z dezaprobatą.






 
			 
		 2.27 MB
2.27 MB

