PAMIĘTAJ MNIE:
1 / 2 lewo
Jan Giemza
Dodany: 2012-10-04
Artykuł: Jan Giemza

INNE Z TEMATU

 

"Kickstarter zamienia developerów w dobrze opłacane zwierzęta cyrkowe"

 

Nie jest to wypowiedź jakiegoś anonimowego trolla internetowego, ale szefa sztokholmskiego oddziału Rovio – studia odpowiedzialnego za serię Angry Birds.

 

Oskar Burman uważa, że Kickstarter sam w sobie nie jest niczym złym, ale niektóre nagrody są idiotyczne. "Developerzy stają się dobrze opłacanymi zwierzętami cyrkowymi. Wpłać odpowiednią sumę, a dostarczymy ci grę osobiście / na czerwonej poduszce / zatańczymy dla ciebie / zostaniemy najlepszymi przyjaciółmi".

 

To przytyk m.in. do gry Brendy Brathwaite i Toma Halla, której twórcy nagradzają backerów wpłacających co najmniej 10 tys. dolarów osobistym wręczeniem gry na czerwonej poduszce w kalifornijskim Disneylandzie.

 

Moim zdaniem, wypowiedź Burmana to przejaw ogromnej arogancji. Wypowiedź utrzymaną w podobnym tonie można byłoby jeszcze jakoś przełknąć, gdyby padła z ust osoby zasłużonej w branży i mającej w portfolio wiele ambitnych tytułów. Tymczasem Rovio, jak każdy wie, od kilku lat jedzie na jednej marce, która prędzej czy później się wypali, a ciekawych nowych pomysłów studia jakoś nie widać. 

 

Poza tym, to ja już wolałbym zostać "zwierzęciem cyrkowym" i dobrze się bawić razem z oddanymi fanami niż kazać sobie płacić żywą gotówką za ominięcie poziomu w Angry Birds.


Informacje dodatkowe:

KOMENTARZE

Wynik działania (7 + 10):

Regulamin
Gość:
Jan Giemza
+0
2012-10-09 13:40:04
Wiadomo, że na wypowiedzi osób znanych w branży zwraca się większą uwagę niż na trolli.
Gość
+0
2012-10-05 19:32:00
Cóż, szczerze powiedziawszy trochę prawdy w tym miał. Sęk w tym, że dotyczy to raptem kilkoro deweloperów a brzmi jakby dotyczyło absolutnie wszystkich. Tak więc może lepiej niech sobie pan Burman jeszcze raz przemyśli to wszystko i wypowie się ponownie, tym razem wprost do osób których do dotyczy. No i oczywiście może niech lepiej się też zastanowi czy to aby jego biznes co inni developerzy oferują? I czy to ładnie wtykać nosa w nie swoje sprawy?

A teraz inna sprawa... "Nie jest to wypowiedź jakiegoś anonimowego trolla internetowego, ale szefa sztokholmskiego oddziału Rovio ? studia odpowiedzialnego za serię Angry Birds." Moje pytanie brzmi - czy wypowiedź anonimowego trolla jest w czymś gorsza lub lepsza i przez to godniejsza uwagi niż wypowiedź kogoś kto nie jest anonimowym trollem?

1