Nazwano go Crescent Bay i trzeba przyznać, że coraz bardziej przypomina finalne urządzenie, które będziemy mogli kupić w wersji konsumenckiej.

Najważniejszą nowością – poza atrakcyjnym wyglądem – jest dużo większa wydajność urządzenia i usprawnione odczytywanie ruchu w 360 stopniach. Dzięki temu korzystanie z Oculus Rifta ma być znacznie wygodniejsze i ograniczyć nudności, na jakie skarży się wiely graczy.

Widzicie ten element po lewej? To słuchawki! Możesz użyć dołączonej pary albo podłączyć swój własny zestaw i całkowicie zatopić się w świecie gry.

Kiedy nowy prototyp trafi do sprzedaży? Na razie nie wiadomo. Developerzy mogą jednak zamówić Development Kit 2 za 350 dolarów pod poniższym adresem:

http://www.oculus.com