Mistrzostwa Świata 1998 we Francji były piękne. Któż pamięta wspaniałą bramkę Kluiverta w meczu Brazylia - Holandia, horror "Canarinhos" kiedy Ronaldo na oczach świata zwijał się z bólu w hotelowym pokoju, aż w końcu druzgocącą klęskę w finale, kiedy po raz kolejny dał się we znaki geniusz Zidane'a. Miejmy nadzieję, że ten Mundial pod względem emocji wyprzedzi poprzednie. Z okazji francuskich Mistrzostw, sponsor ówczesnego turnieju, Coca-Cola wydała grę bardzo popularnego wtedy 'table football', czyli po prostu 'piłkarzyków'. Gracz wciela się w rolę jednego z zawodników i prowadzi do zwycięstwa swój zastęp "plastikowych", za pomocą sprawnych rąk i sprytu.  Dość ciekawa wydaje się dla mnie sprawa odwzorowania fizyki i ruchu poszczególnych części stołu oraz zachowanie przeciwnika. Autorzy Coca-Cola Japan, wybrnęli z tego zadania bardzo dobrze. Zachowanie AI jest bardzo realistyczne i z pewnością możemy tą produkcję nazwać "symulacją 'piłkarzyków'".  Grafika nie zachwyca, ale jak na rok 1998 wygląda bardzo dobrze. Na stole widnieje oczywiście logo sponsora. Stół, piłkarzyki jak i czcionka sprawiają bardzo dobre wrażenie. Nie mamy tutaj szwajcarskiego dbania o szczegóły, ale wszystko i tak wygląda realistycznie. Coca-Cola Table Football nie jest grą, w którą będziemy beznamiętnie pykać parę tygodni. Została wydana, aby ugasić nieco doskwierającą nudę. A że trwa Mundial - tym bardziej polecam.