
pokręcona muzyczka
INFORMACJE
		
		
				Gatunek: Platformowe
			
							Licencja: freeware
				Data wydania: 2006
				Pobrań: 5299
				Producent: Buziol Games Software
								Wymagania sprzętowe:
brak danych
									brak danych
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
								Rekordy online
Język:  Angielski
 Angielski 
						
		 Angielski
 Angielski INNE Z TEMATU
		
		
Urbagility 2
 
						
				OCEŃ
				
									
			
			
				Buziol, mimo stworzenia kilku gier, znany jest głównie z niezwykle grywalnego wznowienia hitu sprzed lat - Mario Forever. Całkiem niedawno pokazał światu swoją następną produkcję, o intrygującym tytule - Urbagility 2. Niestety nie udało mi się dotrzeć ani do fabuły gry, ani do poprzedniej części (chyba że dwójka nie oznacza kontynuacji). Ale do rzeczy.
Bohaterem tej platformówki jest sympatycznie wyglądająca żółta buźka w czerwonych trzewiczkach i czapeczce z pomponikiem, która biegnie sobie z lewej na prawą stronę ekranu likwidując przy okazji przeszkadzające stwory: zielone żelki, skaczące buzie, okolcowane kwadraty i inne. Do eliminacji służy jej niezwykle rozległy arsenał, dość rzadko spotykany w tego typu grach. Do dyspozycji pompolinka oddano jedenaście rodzajów broni, z czego dziesięć wymaga amunicji (każda innej). Można ją zdobyć zbierając z planszy lub dokonując zakupów w sklepie po ukończeniu każdego etapu. Moim zdaniem taka różnorodność nie służy grywalności. W grze, która z założenia ma niewiele wymagać od gracza, nie byłem w stanie przyswoić sobie jaka broń jest do czego i najczęściej korzystałem z podstawowej.
Tym trudniej jest korzystać z całego zestawu, gdy próbuje się pobić rekord w trybie "survival". Cel jest prosty, jak sama nazwa wskazuje, przeżyć. Z początku jest spokojnie, jednak każda kolejna sekunda zwiększa zamęt na planszy. Pojawiają się kolejni wrogowie, z nieba spadają prezenty, amunicja i rozmaite przeszkadzajki. Po utracie trzech żyć, najlepsi mogą dopisać swój wynik do listy na oficjalnej stronie gry.
Grafika nie powala. Owszem, jest kolorowa i dopracowana, ale rażąco prosta. Szczególnie dotyczy to napotykanych przeciwników, którzy bardziej przypominają figury geometryczne z oczami niż egzotyczne kreatury. Nadrobić to próbuje ścieżka dźwiękowa. Niektóre melodyjki są zdrowo pokręcone, ale ogólnie przedstawiają się jako skoczne i wesołe. Długo głowiłem się jaki medal wręczyć Urbagility 2. Ostatecznie zdecydowałem się na mocny brąz, ale sami oceńcie. Miłej gry!
				
	Bohaterem tej platformówki jest sympatycznie wyglądająca żółta buźka w czerwonych trzewiczkach i czapeczce z pomponikiem, która biegnie sobie z lewej na prawą stronę ekranu likwidując przy okazji przeszkadzające stwory: zielone żelki, skaczące buzie, okolcowane kwadraty i inne. Do eliminacji służy jej niezwykle rozległy arsenał, dość rzadko spotykany w tego typu grach. Do dyspozycji pompolinka oddano jedenaście rodzajów broni, z czego dziesięć wymaga amunicji (każda innej). Można ją zdobyć zbierając z planszy lub dokonując zakupów w sklepie po ukończeniu każdego etapu. Moim zdaniem taka różnorodność nie służy grywalności. W grze, która z założenia ma niewiele wymagać od gracza, nie byłem w stanie przyswoić sobie jaka broń jest do czego i najczęściej korzystałem z podstawowej.
Tym trudniej jest korzystać z całego zestawu, gdy próbuje się pobić rekord w trybie "survival". Cel jest prosty, jak sama nazwa wskazuje, przeżyć. Z początku jest spokojnie, jednak każda kolejna sekunda zwiększa zamęt na planszy. Pojawiają się kolejni wrogowie, z nieba spadają prezenty, amunicja i rozmaite przeszkadzajki. Po utracie trzech żyć, najlepsi mogą dopisać swój wynik do listy na oficjalnej stronie gry.
Grafika nie powala. Owszem, jest kolorowa i dopracowana, ale rażąco prosta. Szczególnie dotyczy to napotykanych przeciwników, którzy bardziej przypominają figury geometryczne z oczami niż egzotyczne kreatury. Nadrobić to próbuje ścieżka dźwiękowa. Niektóre melodyjki są zdrowo pokręcone, ale ogólnie przedstawiają się jako skoczne i wesołe. Długo głowiłem się jaki medal wręczyć Urbagility 2. Ostatecznie zdecydowałem się na mocny brąz, ale sami oceńcie. Miłej gry!
KOMENTARZE

Gość
			+0
					2006-06-09 17:53:04
					
					brąz? to jest gra na złoto!
			
Gość
			+0
					2006-06-08 00:21:35
					
					Do Eragon i K4cz0r: grę wystarczy rozpakowac przez WinRAR:-)
			
Gość
			+0
					2006-05-26 10:11:12
					
					nie wiem co to za dziwna strona nie mozna grac nic tylko w kułko oglodac ale to fajne wiec zagłosowałm zeby miała strona złota!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
[Co? Jak? Między oboma medalami jest sekcja POBIERZ - dop. NIC]
			
Gość
			+0
					2006-05-25 20:49:26
					
					Mała Ewelinka ma rację - ta gra jest głupia!
Argumenty:
- dziwni przeciwnicy,
- konieczność instalacji reklam na komputerze,
- zbyt duża ilość broni,
- wiele, wiele innych...
			
Gość
			+0
					2006-05-25 20:18:44
					
					Mała Ewelinko, nie dobieraj się do komputera rodziców i nie wchodź do Internetu, ponieważ swoimi wypowiedziami przynosisz tylko śmiech i pogardę. A co do gry, to nie jest aż tak źle...
			
Gość
			+0
					2006-05-25 15:56:22
					
					Eragon, zorientujemy się co jest grane...
			
Robcioo
			+0
					2006-05-25 15:56:22
					
					Eragon, zorientujemy się co jest grane...
			
Gość
			+0
					2006-05-25 14:31:29
					
					Dlaczego ta gra jest tak głupia a ten głównu bochater on jest taki mały już wole gre mario
kto podziela moje zdanie niech da to:)!!!!!!
 A tak głupia ta gra!!!
			
Gość
			+0
					2006-05-25 11:33:20
					
					Mi takie coś też występuje ---> Eugen pomóż. Please
[To okno z intrem. Po pewnym czasie powinien się pojawić napis "skip intro", ale skoro nic się nie dzieje, to może zrzucić to na kartę graficzną? - dop. Eugen]
			
Gość
			+0
					2006-05-24 21:01:36
					
					mam problem, zainstalowalem gre i wlaczam ja, pokazuje mi sie okno na [dwie trzecie] ekranu i jest cale biale... czekam 10 min i dalej to samo ;/ kto wie co sie dzieje ?
			(1) Poprzednia 1 2 3 Następna






 
			 
		 27.4 MB
27.4 MB

